Jak wybrać fotografa ślubnego? cz.1.
Życie codziennie stawia nas przed wyborami. Mniejszymi lub większymi. Dzień ślubu to jeden z najważniejszych dni w życiu- obfitujący w emocje, symbolikę, relacje międzyludzkie, ale niestety także w wydatki. Wybór fotografa nie jest niezbędny- można się bez niego z powodzeniem obejść. Jednak pamięć z czasem blaknie, a wysiłek włożony w przygotowania do ślubu i wesela jest na tyle duży, że żal byłoby tego dnia nie udokumentować profesjonalnym fotoreportażem. W tym artykule przedstawię, na co z punktu widzenia fotoreportera zajmującego się również fotografią ślubną należy zwrócić uwagę.
Należy jednak pamiętać, że na ślubie to Wy i Wasze uczucia jesteście najważniejsi. Pamiątka to sprawa drugorzędna, choć warto zadbać, aby cieszyła oko, a nie budziła irytację.
Moje opinie i porady są subiektywne- ktoś może mieć inne zdanie. Pracuję głównie na terenie Śląska, Małopolski i w okolicach miasta Bielska-Białej, Żywca, Cieszyna i Pszczyny. Dlatego stawki czy specyfika gdzie indziej może się nieco różnić. W przypadku dodatkowych pytań czy sugestii- zapraszam do zadawania ich w komentarzach lub po poprzez e-mail.
Są klienci, dla których punktem wyjścia jest jakość, styl czy nazwisko fotografa. Cena gra rolę drugorzędną. Dla większość jednak głównym wyznacznikiem jest kompromis między ceną usługi, a jej jakością. Dlatego w głowie musimy mieć pewien punkt wyjścia. Należycie wykonana usługa to dwa dni (kilkanaście godzin) pracy w terenie (ślub i wesele oraz sesja plenerowa) oraz około 30 godzin poświęconych obróbce graficznej, przygotowaniom, selekcji, spotkaniom. Koszty niedrogiego, ale doświadczonego i posługującego się przyzwoitym sprzętem fotografa to około 1700-3000 PLN włączając paliwo, podatek, koszty amortyzacji robiącego miesięcznie tysiące zdjęć sprzętu, prądu itd., a nie licząc kosztów stałych: ZUS-u, czynszu itd. To co zostanie dzielimy przez 6, 7 lub 8 dni i wychodzi dzienna stawka. Teraz wiemy już skąd się biorą najczęściej tylko pozornie wysokie ceny i jesteśmy świadomi czy oferta jest podejrzanie tania, optymalnie skalkulowana czy też płacimy za mniej lub bardziej zasłużoną markę.
1. Cena, a doświadczenie.
Jako, że statystycznie najbardziej decydująca o wyborze jest zawartość portfela- zacznę od ceny, która często skorelowana jest z doświadczeniem i jakością wykonywanej pracy. Nie jest to jednak regułą, że każdy dobry profesjonalista jest drogi, a amator z kiepskim zdjęciami tani- znam wiele sytuacji, gdy jest wprost przeciwnie. Należy się jednak liczyć z tym, że jeden ślub to tydzień (a bywa, że i dwa tygodnie) pracy fotografa. To także liczne koszty (sprzęt, ZUS, podatki, dojazdy). Czy będąc profesjonalistą podjąłbyś się pracy, w której za dzień pracy otrzymywałbyś mniej niż osoba bez żadnego doświadczenia zawodowego rozdająca ulotki? Na pewno nie, skąd więc cuda na fotograficznym rynku? Niektórzy amatorzy lub pseudo-profesjonaliści sprawiają tylko dobre wrażenie, jednak jakość zdjęć, które otrzymacie daleka będzie od tego czego oczekiwaliście. W skrajnych przypadkach zdjęcia nie będą się nadawać do niczego.
Rodzina i znajomi
Moda na lustrzanki cyfrowe zrewolucjonizowała rynek fotografii profesjonalnej, w tym ślubnej. W każdej rodzinie i wśród bliskich znajomych znajdzie się ktoś,kto w mniejszym lub większym stopniu interesuje się fotografią. Kusi, aby to komuś bliskiemu zaproponować robienie zdjęć, gdyż jest to najtańsza, a czasami darmowa opcja. Pod względem wysokości kosztów- takie rozwiązanie jest bezkonkurencyjne, ale warto szczerze ocenić, czy tylko dlatego. Umiejętności, doświadczenie i warsztat członka rodziny lub znajomego oceniajmy nie sugerując się ceną. Jeśli kandydat na fotografa robił już z powodzeniem zdjęcia tego typu, ma czym się pochwalić, a jego zdjęcia się Wam podobają- to jest to bardzo dobry wybór.
Wprost przeciwnie, jeśli doświadczenie jest zerowe, niskie, lub nie jesteśmy w stanie ocenić pozytywnie jego umiejętności na podstawie zdjęć (niekoniecznie ślubnych, na podstawie fotoreportażu też się wiele dowiemy). Złych zdjęć z tak obszernego fotoreportażu nie da się poprawić nawet używając Photoshopa, średnio udane można próbować ratować, ale koszt zaawansowanej obróbki przekroczy wartość usługi profesjonalnego fotografa. Nieudany plener można powtórzyć, ale ceremonii ślubnej i wesela- nie.
Początkujący fotograf
Na portalach ogłoszeniowych można znaleźć oferty początkujących fotografów budujących dopiero swoje portfolio, a gotowych wykonać fotoreportaż ślubny za 800 PLN czyli pół lub 1/3 stawki niedrogiego, a doświadczonego fotografa lub nawet całkowicie za darmo. Każdy jakoś zaczynał- sam zaczynałem robiąc zdjęcia rodzinie i przyjaciołom w ramach prezentu ślubnego, na prośbę pary młodej. Jednak nie posiadając sporego doświadczenia reporterskiego- nie odważyłbym się zaproponować tego sam i na dodatek obcym osobom. Robienie zdjęć w tak ważnym dniu to duża odpowiedzialność i bardzo duży stres dla osoby niedoświadczonej. Jestem zdania, że początkujący fotografowie powinni uczyć się pod okiem drugiego, doświadczonego fotografa, albo eksperymentować na własnej rodzinie i bliskich znajomych. Dlaczego? Ponieważ przy braku portfolio- ocenie może podlegać tylko charakter, zaradność, podejście i poczucie odpowiedzialności potencjalnego fotografa. Tego nie dowiemy się w ciągu półgodzinnej rozmowy z zupełnie obcą, przypadkową osobą. Skorzystanie z oferty osoby dopiero budującej portfolio brałbym również pod uwagę, gdyby finanse nie pozwalały mi na wynajęcie fotografa lub kamerzysty, a na wesele nie byłoby mnie stać. Wtedy chciałbym mieć jakiekolwiek zdjęcia ze ślubu i chociaż kilka z pleneru. Jeśli byłyby kiepskie, to i tak lepsze niż żadne. A może trafiłbym na samoistny talent? W tym i każdym innym przypadku trzeba naciskać na podpisanie umowy- im mniejsza stawka tym bardziej prawdopodobne, że usługodawcy zmienią się plany, „zachoruje”, a Wy zostaniecie na lodzie.
Fotograf z kilkoma ślubami „na koncie”
Kilka sfotografowanych ślubów, zadowolona z efektów para młoda i pierwsze telefony od znajomych jej znajomych, którzy widzieli zdjęcia i też by takie chcieli, tym razem za jakieś nieduże pieniądze. Po ich ślubie telefon od ich znajomych- ponownie z pytaniem o możliwość wykonania zdjęć. Tutaj fotograf-amator zaczyna zadawać sobie pytanie: „może by od czasu do czasy zacząć dorabiać do pensji fotografowaniem?”. Jeśli wcześniejsze „zlecenia” był zupełnie nieudane- nikt sam z siebie dzwonić nie będzie, a portfolio pozostanie zbyt ubogie w zdjęcia, by było się czym chwalić. Takiemu „specjaliście” pozostanie ogłaszanie się, oferowanie niskiej ceny i liczenie na to, że nikt nie zażąda wglądu w jego „twórczość”.
Czy warto brać pod uwagę takiego fotografa? Jest to osoba, która już fotografii ślubnej popróbowała, ale nadal się uczy. Zlecenie nadal jest dla niego źródłem sporego stresu. Efekty mogą być różne. Najczęściej ma niskie stawki oscylujące wokół minimalnych stawek profesjonalnego fotografa lub poniżej nich. Zdarzają się osoby o dużym ego, które po dwóch-trzech ślubach uważają się za guru w tej dziedzinie, a cenią jeszcze drożej. Bywają też oszuści pokazujący cudze zdjęcia jako swoje, co staje się ostatnio plagą środowiska fotograficznego. Wybierając fotografa z małym doświadczeniem warto oprzeć się w głównej mierze na poleceniach od zaufanych osób i umówić się na rozmowę, aby mógł zaprezentować całość reportażu swojego autorstwa, a nie tylko kilka wybranych zdjęć.
Profesjonalista
Ciężko dzisiaj odróżnić dorabiającego amatora- pasjonata fotografii od profesjonalisty. Te dwie „kategorie” dość mocno się mieszają, pracują często takim samym sprzętem fotograficznym. Bywa również, że pasjonat-amator robi lepsze zdjęcia od osoby zajmującej się zawodowo tylko fotografią. W każdym razie jest to osoba dysponująca profesjonalnym lub półprofesjonalnym sprzętem fotograficznym i dużym doświadczeniem, które może udokumentować wieloma ładnymi zdjęciami i zrealizowanymi zleceniami. Ceny usług nie należą do najniższych, zaczynają się od około 1500 PLN, a mogą kończyć nawet na kwocie 5-ciokrotnie wyższej.
Decydując się na usługi studia fotograficznego, a nie konkretnego fotografa- spytajmy kto fizycznie będzie robił zdjęcia. Może się zdarzyć, że wydamy sporą kwotę na usługi, które zamiast dobrego fotografa wykona kiepsko opłacany, początkujący podwykonawca lub nieszczególnie utalentowany pracownik.
Fotograf mający za sobą wiele ślubów i wesel wie czego może się spodziewać i gdzie się ustawić, aby dobrze uwiecznić chwilę. Wie jak zachować się w danej chwili, jak nie przeszkadzać podczas ceremonii i gdzie może się ustawić w danym momencie uroczystości, a kiedy zmienić miejsce pobytu, aby uprzedzić rozwój wydarzeń. Jeśli wystąpią nieprzewidziane sytuacje- znajdzie się w nowych okolicznościach. Będzie potrafił ustawić parametry ekspozycji w taki sposób, by zyskać dobre zdjęcia w słabo oświetlonych miejscach. Nawet w przypadku niedoborów sprzętowych, braku czasu lub trudnych warunków będzie umiał maksymalnie wykorzystać to, co ma dyspozycji. Jeżeli ma instynkt reportera i jest dobrym obserwatorem- zwróci uwagę na detale i uwieczni emocje.
W przypadku fotografów „profesjonalnych” wybór jest największy i możemy wybierać najbardziej świadomie kierując się następnymi kryteriami. W innym przypadku wybór i efekty mogą być dość przypadkowe, choć możemy być też miło zaskoczeni
2. Portfolio
Portfolio to „teczka” z przykładowymi pracami twórcy. Współcześnie najwygodniejsze jest publikowanie i przeglądanie portfolio w formie galerii internetowej. Estetyka zdjęć to w znacznej mierze kwestia subiektywnej oceny. Pozwala ocenić umiejętności autora, jego styl, kreatywność, skłonność o realizacji nietypowych zleceń.
Przeglądając prace zwróć uwagę na kilka aspektów:
Czy portfolio zawiera fotografie z wielu uroczystości?
Jeżeli galeria zawiera tylko zdjęcia jednej czy trzech par- może (choć nie musi) to świadczyć o małym doświadczeniu lub tylko kilku udanych zleceniach. Warto spytać fotografa o więcej.
Galeria zawiera tylko zdjęcia plenerowe lub tylko zdjęcia uroczystości?
Typowa usługa składa się z dwóch części: fotoreportażu (przygotowania, uroczystość i wesele) i pleneru. Nie każdy fotograf daje sobie świetnie radę w obu odmiennych dziedzinach. Znam skrajny przypadek, gdy świetny fotograf plenerowy robił tragiczne reportaże. Zazwyczaj w portfolio, jak i albumach przeważają pozowane zdjęcia plenerowe, a relacja jest traktowana po macoszemu. Przyjęło się, że to one bardziej interesują potencjalnych klientów, jednak przy osobistym spotkaniu warto spytać się o możliwość oglądnięcia skrótu jednego ze świeższych zleceń lub poprosić o link do niego, jeśli występuje taka możliwość (przykładowy skrót mojego autorstwa znajdziecie tutaj ). Nie musi to być kompletny materiał- wystarczy kilkadziesiąt przekrojowych zdjęć.
Fotograf prezentuje portfolio tylko poprzez e-mail, nie posiada własnej strony www, a ceny jego usług są podejrzanie niskie?
Koniecznie należy poprosić o spotkanie osobiste i prezentację na nim większej ilości zdjęć z poprzednich ślubów. Jeśli nie dysponuje nimi- całkiem możliwe, że poprzez maila wysyła pojedyncze zdjęcia ściągnięte ze stron innych fotografów.
Autor: Piotr Bieniecki, fotoreporter i fotograf ślubny z Bielska-Białej. W razie pytań- pisz lub dzwoń śmiało.
Autor: Piotr Bieniecki
Uwielbiam fotografię! Połączenie pasji z pracą zawodową zaowocowało założeniem firmy i marki Fototeo.pl. Zlecenia wykonuję w całym kraju i poza nim, jednak prace i projekty fotograficzne realizuję głównie na terenie Śląska i Małopolski. Zakres zrealizowanych prac jest szeroki, a grono doświadczonych współpracowników pozwala na podejmowanie się nawet najbardziej nietypowych zadań. Zapraszam do kontaktu: biuro@fototeo.pl, tel: 509238150
Pingback: Fotograf ślubny Bielsko-Biała. Poradnik jak wybrać fotografa cz.2 | Fototeo: Bielsko-Biała. Nie tylko fotografia ślubna i biznesowa.
Pingback: Poradnik: Jak zachowywać się podczas ślubu, aby fotografie był jak najlepsze. | Fototeo: Bielsko-Biała. Nie tylko fotografia ślubna i biznesowa.
Pingback: Jak wybrać salę weselną. Poradnik | Fototeo: fotograf na każdą okazję. Bielsko-Biała, Śląsk, Małopolska
Pingback: Ślub w Bielsku-Białej, plener fotograficzny w PszczynieFototeo: fotograf Bielsko-Biała, Śląsk, Małopolska