Sobotni maraton fotograficzny: piknik rycerski, taniec nowoczesny oraz zwiedzanie Bielska-Białej
Za mną ciekawy weekend fotograficzny w Bielsku-Białej (a gdzieżby indziej 😉 ) i okolicach. Ostatnia sobota obfitowała w wydarzenia warte uwiecznienia. Decyzją redaktora naczelnego najpopularniejszego z bielskich portali informacyjnych zostałem wyznaczony do jednoosobowego rajdu z aparatem fotograficznym po Bielsku. Mnie również pomysł przypadł do gustu, chociaż ścigać się miałem nie tylko z harmonogramem trzech imprez, ale i z czasem; od godziny 16, kilkadziesiąt kilometrów od Bielska odbywać się miał ślub mojego przyjaciela z lat studenckich. Czy misję wykonałem należycie i warto było- oceńcie sami.