Dobre zdjęcia nieruchomości kluczem do sprzedaży
Dzisiaj się trochę pochwalę czyli o tym, że na zdjęciach architektury nie warto przesadnie oszczędzać.
Kilka tygodni temu zostałem poproszony o wykonanie fotografii dwupoziomowego mieszkania wykończonego w dość ciekawym, rustykalnym stylu. Z jednej strony wnętrza wykonane tak, aby wyglądały retro niczym wiejski domek mogły zachęcać, jak i zniechęcić kupującego. Drewniane podłogi, bielone drzwi przywodzące na myśl stodołę, poprzecierane białe, drewniane schody to rarytas dla osób lubiących takie klimaty, jednak zniechęcają nabywcę lubującego się w nowoczesnym designie. Tym bardziej, że i kwestie oświetlenia nie były do końca rozwiązane w tym niedawno odremontowanym lokalu w Bielsku-Białej.
Sprzedający nie posiadał odpowiedniego sprzętu, ani umiejętności, aby w dość wierny sposób pokazać atuty i przestrzeń mieszkania, a zależało mu na dobrych fotografiach mających trafić do Internetu, na portale ogłoszeniowe oraz do agencji nieruchomości, których część z powodów kosztów nie dba o odpowiednie zdjęcia sprzedawanych domów.
Sama sesja trwała dwie godziny, obróbka materiału kilka dodatkowych. Sporym problemem było ostre światło słoneczne. Jednocześnie rozjaśniało wnętrza, ale brak rolet uniemożliwiał jego kontrolowanie. Zdecydowałem się na wykorzystanie techniki HDR dającej dużą rozpiętość tonalną zdjęć, aby jasne plamy nie były zbyt jasne, a cienie zbyt ciemne.
Raczej rzadko śledzę to, w jaki sposób wykonane przeze mnie zdjęcia nieruchomości są później wykorzystywane. Z informacji przekazywanych przez stałych klientów wynika, że większość fotografowanych lokali (o ile cena nie jest zbyt wygórowana) dość szybko znajduje nabywcę. Oprócz ceny ważnym czynnikiem są właśnie fotografie.
W przypadku omawianej sesji- z ciekawości śledziłem los zdjęć. Już następnego dnia po sesji fotografie trafiły do sieci z dość suchym opisem. Zainteresowanie na portalach społecznościowych było spore. Kilkadziesiąt polubień i udostępnień zdjęć z sesji dało spory zasięg i zaczęły pojawiać się zapytania. W dużej mierze o elementy wykończenia, ale też odezwało się kilku potencjalnych kupców. Zanim agenci nieruchomości wrzucili ofertę ze zdjęciami do sieci- w ciągu dwóch tygodni znalazł się klient mieszkający za granicą i umowa sprzedaży została podpisana. Nie widział on mieszkania na własne oczy, za to bardzo spodobały mu się fotografie. Tym razem one okazały się kluczem do sprzedaży.
Wykonanie zdjęć to koszt kilkuset złotych (0,1 do 0,4% wartości lokalu) w zależności od nieruchomości. Prowizja agenta nieruchomości od obu stron (kupującego i sprzedającego) to najczęściej od 4 do 8% procent ceny (czyli od dziesięciu do kilkudziesięciu razy więcej niż zatrudnienie profesjonalnego fotografa). Co korzystniej spróbować na początek- pozostawiam ocenie czytelnika.
Zdjęcia z całej sesji do oglądnięcia tutaj
Autor: Piotr Bieniecki
Uwielbiam fotografię! Połączenie pasji z pracą zawodową zaowocowało założeniem firmy i marki Fototeo.pl. Zlecenia wykonuję w całym kraju i poza nim, jednak prace i projekty fotograficzne realizuję głównie na terenie Śląska i Małopolski. Zakres zrealizowanych prac jest szeroki, a grono doświadczonych współpracowników pozwala na podejmowanie się nawet najbardziej nietypowych zadań. Zapraszam do kontaktu: biuro@fototeo.pl, tel: 509238150
Pingback: Fotografia wnętrz i budynków- dlaczego warto wynająć fotografa? | Fototeo: fotograf na każdą okazję. Bielsko-Biała, Śląsk, Małopolska